Noc Muzeów 2023
Odwiedziła nas rekordowa liczba gości bo ponad 220 osób, co przekroczyło trochę nasze możliwości organizacyjne. Pomieszczenia w schronie nie są duże i trzeba ograniczać liczebność kolejnych grup, które tam wchodzą.
– Staraliśmy się jednak przyjąć maksymalną liczbę zainteresowanych – opowiada Grzegorz Kielich, który oprowadzał gości. Zwiedzanie trwało całe popołudnie. Ostatnia grupa wyszła ze schronu po 21:00. Wiele osób podkreśla, że informacja o schronie zbudowanym na przełomie lat 50’ i 60’ XX wieku pod biurowcem huty, była dla nich wielkim zaskoczeniem.
– To niezwykle ciekawe miejsce. Wręcz unikalne dzięki temu, że zostały tu zachowane przedmioty i wyposażenie sprzed lat – mówili zwiedzający. – Zdecydowanie schron na Bielanach to największa atrakcja sobotniej Nocy Muzeów. – stwierdził pan Marcin, który przyszedł na wycieczkę z dziećmi. – Wiele osób pytało, czy Huta traktuje to podziemie jako – w razie potrzeby – schron dla pracowników. Tłumaczyłem, że jego przeznaczenie było zupełnie inne, to miejsce gdzie prowadzono szkolenia z OC. – opowiada Grzegorz Kielich, dodając, że wzmożone zainteresowanie schronem jest spowodowane także obawami, które wywołuje wojna na Ukrainie.